Implantologia to najmłodsza córka stomatologii, która nieprzerwanie od lat budzi mój ogromny podziw, szacunek i fascynację. Jak nowatorskiego spojrzenia na problemy braków zębowych pacjentów potrzeba było, by ziścić nadzieję, stworzyć szansę i materialnie zrealizować pomysł na trzecią generację własnego uzębienia pacjenta.
Co dzień gdy opowiadam pacjentom zainteresowanym odtworzeniem braków zębowych z użyciem implantów, pragnę by dzielili ze mną radość płynącą z faktu, że ten FENOMEN BIOTECHNOLOGICZNY może stać się także ich udziałem.
Implantologia to dziedzina odtwórcza przywracająca brakujące zęby w sposób najbardziej zbliżony do natury. Od wieków jednym z zadań stomatologii było odtworzenie utraconego uzębienia. Czyniono to używając przeróżnych metod od najprostszych jako protezy wyjmowane z ust do najbardziej finezyjnych jak mosty oparte na zębach własnych. Jednak dopiero Brenemark lekarz i wynalazca metody zastąpienia zęba własnego tytanowym substytutem korzenia zbliżył tą metodą do ideału stomatologię odtwórczą. Bez wątpienia to odkrycie Maestro Brenemarka ulokowało tego naukowca na szczycie zasłużonych dla rozwoju stomatologii.
Często stawiam sobie pytanie, która z dyscyplin ogólnomedycznych daje taką szansę na powrót utraconego organu w sposób bliski ideałowi? Zachęcam do postawienia sobie takiego pytania – odkryjecie wtedy sami Państwo tę niewiarygodną fascynującą moc implantów – przywracania utraconej części ciała.
Od marca 2013 roku mogę z dumą powiedzieć o sobie, że jestem Mistrzem Implantologii (bardzo dowolna interpretacja językowa słowa Master of Oral Implantology). To nie tylko zaszczyt i powód do dumy ale przede wszystkim zobowiązanie w stosunku do pacjentów.